Dość regularnie przeglądam opinie ekspertów inwestujących wirtualny kapitałów ramach Miliona w portfelu- zabawy ekonomicznej prowadzonej przez TVN i serwis analizy.pl
Poniżej zamierzam zaprezentować wam krótkie podsumowanie wypowiedzi ekspertów.
Ważna sprawa- nie traktuje ich jako wyroczni czy nawet czegoś czemu warto zaufać - ale jako swoistego głosu tłumu- poszukuję w nim zgodności - i zazwyczaj działam na odwrót :)
Druga ważna sprawa- nadal, niezmiennie jestem zdania że warto kupować - porostu dobre firmy, które są nisko wycenione - i uważam ze okazje na ich kupno dojdą na GPW_ może w przyszłości.
Nadal uważam że jesteśmy obecnie świadkami podrygów drgawkowych nie mających na GPW wiele wspólnego z trendem.
Tyle ode mnie - zobaczmy co maja do powiedzenia eksperci:
Sobiesław Kozłowski z DM Raiffeisen Bank Polska
"... stopy procentowe są na niskich poziomach a zakładamy stabilny wzrost gospodarczy przy niskiej inflacji to zmniejszamy zaangażowanie w obligacje o 9,5 pkt. proc. i zwiększamy alokację na akcje. Udział obligacji pozostanie nadal istotny i wyniesie blisko 34,9%..."
Innymi słowy - zabezpieczają sie zarówno na rynku akcji , jak i utrzymują wysoką alokacje obligacyjną- jednakże z tej drugiej powoli wychodząc.
Sebastian Buczek prezes Quercus TFI
"...Prawdopodobnie doczekaliśmy się większej korekty (po 3 latach systematycznych wzrostów na głównych rynkach akcji od pamiętnego mini-krachu z sierpnia 2011 r.) Jeśli korekta będzie większa, tzn. giełdowe indeksy skorygują się o ok. 10%, może 15%, to ceny akcji ponownie mogą się stać atrakcyjne... "
Obecne inwestycje Pana Sebastiana to ochrona kapitału i wyczekiwania na okazje inwestycyjne w ciągu nadchodzących 2 miesięcy.
Pod tym kątem - jeśli już to świetny do zakupów wydaje się być czas między 24 a 31 grudnia - ceny akcji spadają, prawie nikt się nimi nie zajmuje i można dokonać ciekawych zakupów.
Czy Pan Sebastian ma rację?
Tak/ nie/ zobaczymy - jednakże to co mi się bardzo podoba w jego podejściu to spokój i siła w tym spokoju tkwiąca.
Wyszedł z rynku, zaparkował kapitał, analizuje i czeka na "zwierzynę" z nabitym pistoletem aby wystrzelić jako pierwszy - gdy ta już się pojawi.
To cechy wytrawnego inwestora. nic dodać nic ująć.
Z punktu widzenia drobnego inwestora ...
W najbliższym czasie czeka nas sporo świąt, dni wolnych, dat płacenia podatków od nieruchomości i przelewu z OFE do ZUS a już niebawem - świąt Bożego Narodzenia.
Dla Indywidualnego inwestora, nadchodzący czas nie będzie sprzyjał śledzeniu akcji , czy też analizowaniu spółek- tym bardziej że większość dywidend już została wypłacona zaś to co rynek z pewno dozą prawdopodobieństwa szykuje sto spadki ...
W takich okolicznościach - stanięcie obok.. może mieć sens.
Naturalnie - jeśli nie mamy na oku spółki dywidendowej, regularnie płacącej , a o zaniżonych wycenach akcji :)
A jakie jest Twoje zdanie - inwestujesz- czy stajesz z boku i obserwujesz?
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.