piątek, 5 czerwca 2015

Garść scenariuszy na przyszłość bliska i daleką ..

Szanowni,

Jest coś czego często się nie słyszy i co ginie w natłoku przekazu medialnego i wskaźników które otaczają nas z każdej strony - a co w mojej opinii jest centrum problemu z jakim obecnie zmaga się świat i trzonem - esencją z które wypływają wszelkie konsekwencje globalnie tudzież małe lokalne rykoszety (np dla GW.. ale o tym za chwilę)

Większość z nas gdy czyta prasę ekonomiczną dostrzega wypowiedzi odnośnie dolara, giełdy, zmiany stop procentowych - są to jednak skutki sytuacji tkwiącej znacznie głębiej pod powierzchnią.
Tą sytuacją jest odwieczne złączenie dwóch slow: dług oraz zaufanie.

źródło: Obserwator finansowy : link 

Powyższe zestawienie prezentuje dość ciekawą zależność. 
O ile firmy finansowe i gospodarstwa domowe zaczęły ścinać wydatki i przyrost długu - o tyle rządy bawią się w najlepsze i tkwią w coraz szybciej kręcącej się spirali zadłużenia gospodarek. 

Należy zważyć iż powyższe dane sięgają do końca 2014 roku - czyli czasu w którym amerykańskie QE miało się jak najlepiej, zaś Europejskie jeszcze nie wystartowało. 
Możemy sobie wyobrazić jaką dewastację w postaci wzrostu zadłużenia Europejskich rządów spowodują zerowe- czy wręcz ujemne stopy procentowe dla kolejnych pożyczek .. pod zastaw gospodarek które my wszyscy wspólnie tworzymy. 

Wysokie zadłużenie naturalnie idzie w parze- z niskim oprocentowaniem, czyli niskimi stopami procentowymi. 
Anglosaski świat finansów doprowadził powyższe do rekordowo niskich poziomów - a uwzględniając realna inflację do poziomów ujemnych właśnie po to by sen .. mógł trwać. 

źródło: Fx Street 

W tym samym czasie wykresy dla Chin i Indii wyglądają następujaco :

źródło: Fx Street 

źródło: Fx Street 


Mamy wiec zadłużenie, mamy stopy procentowe. 
Co dalej? Dalej robi się tylko .. ciekawiej!

Kapitał globalny kieruje się jedna prosta zasada - nigdy nie trać pieniędzy. Płynie zatem tam gdzie może uzyskać wyższe stopy procentowe z niższym ryzykiem. 

Kapitał jest w kraju potrzebny - do rozwoju, do inwestycji, .. również do wojny. 
Stąd też na dziś kapitał szerokim i wartkim strumieniem płynie własnie do chin (wyższe stopy procentowe) i nadal realny rozwój gospodarki. 
Ameryka - heros anglosaskiego świata finansowego i centrum finansów świata ( w jej opinii..), aby zahamować ten odpływ będzie zmuszona podnieść stopy procentowe. 
Wtedy- domino zacznie się sypać.. 

Teoretycznie, duża ilość pieniądza na rynku powinna skutkować duża ilością pieniądza .. w przedsiębiorstwach, u obywateli - i dalej podniesieniem cen i inflacją a potem hiperinflacja które przeciwdziała podnoszenie stóp procentowych. 
Problem jednak w tym że obecnie prowadzone programy "luzowania ilościowego" czy w USA czy w Europie mnożą pieniądz- tak- ale w ramach banków i instytucji finansowych, zaś sama akcja kredytowa jest minimalna. 
Innymi słowy- ogon zaczął merdać psem. Branża finansowa - początkowo wspierająca gospodarkę realną odcięła ja od funduszy zatrzymując je na swoją własną spekulacyjną grę jako rodząca większe potencjalne korzyści. 

W konsekwencji więc, podniesienie stóp procentowych będzie miało następujące efekty: 
  • Rządy aby spłacać podwyższone zobowiązania wzmogą opodatkowanie wszystkiego co tylko możliwe w odniesieniu do obywateli i firm
  • Obywatele i firmy zakredytowani w bankach będą mieli jeszcze większe trudności ze splata zobowiązań
  • Możliwe że w odpowiedzi na sytuację, duża część firm i obywateli wybierze azjatycką alternatywę aby ochronić swój majątek 
  • Możliwe iż rządy zaczna umarzać swoje wzajemne długi i rolować zadłużenie a gdy to nie wystarczy ...
  • Możliwe iż dojdzie do wojny. 
Aby dać pogląd jak blisko jesteśmy nadchodzących problemów wspomnę iż wedle analizy Financial weekly - Brytyjskiego periodyku, podwyżka stóp procentowych o jedynie 1,5 punktu - wykłada Brytyjska gospodarką która przestaje być zdolna do spłaty zadłużenia i staje się bankrutem. 
Są to dane sprzed około pół roku - od tamtej pory tempo zadłużenia i sam dług w UK wzrósł. 

.. a wiec jest źle - fajnie - ale jak powyższe ma się do rynku akcji?

Kapitał w czasach zawirowań będzie szukał bezpiecznej przystani. 
Będzie zatem osuszał rynki najbardziej ryzykowne i dające najmniej (min oprocentowania) do tych które oferują więcej i gwarantują jeszcze więcej - w przyszłości. 

Stąd też przy podwyżkach stóp procentowych - kapitał spływa do danego kraju (uprzednio szacując ryzyko polityczne i gospodarcze i prawdopodobieństwo spłaty)  
Gdy to się stanie - a system finansowy stwierdzi że przy podwyższonych stopach procentowych nie opłaca mu się już handlować w zamkniętym gronie baków - możemy być świadkami masowego uwolnienia funduszy i zakrojonej na szeroką skalę akcji kredytowej i to w wymiarze globalnym. 

Doświadczymy swoistego uwolnienia lawiny finansów - ale radość z tego faktu będzie krótkotrwała. 
Firmy otrzymają preferencyjne kredyty, konsumenci tanie pożyczki, gospodarki wejdą w Belle Epoque- jak stwierdził Pan Wojciech Białek. 
Problem w tym iż szybko Bell Epoque przemieni się w drastyczne podwyżki cen, dalsze podwyżki oprocentowania, i wejście w groźbę hiperinflacji. 
W tym też czasie giełdy będą biły kolejne rekordy bazując na wynikach napompowanych zyskami firm - napompowanych konsumpcja konsumentów. 

.. aż do momentu gdy system się przegrzeje i dalsze upuszczanie finansów do realnej gospodarki nie będzie wystarczało zaś dodruk- nie będzie już fizycznie możliwy (nie nadąża) 

Kiedy? 

Amerykański Fed zapowiada początek zwyżek stóp procentowych na czerwiec, może lipiec tego roku... 
Kontrakty terminowe na oprocentowanie pożyczek kapitału mówią o oprocentowaniu 1,4-1,5 punktu za około 1 rok. 

Czyżby nasza Bell Epoque miała żyć 1-2 lat? 
.. a jeśli tak- to w co inwestować? 

W czasach Podwyższonej inflacji i hiperinflacji to co ma największą wartość to rzeczy umożliwiające przetrwanie - i nie - nie mówię o internecie. 
Ziemia - rodzi żywność, posiadająca minerały które możemy przetworzyć na energię, drzewa dzięki którym możemy się ogrzać. 

Historia Republiki Weimarskiej pokazuje że w apogeum, gdy hiperinflacja sięgała 500% .. dziennie - worek kartofli potrafił być równo-warty skrzypcom stradivariusa czy najprzedniejszej marki fortepianowi. 

... i z tą myślą dziś was zostawiam. 

Z poważaniem dla Szanownych 

Michał Sankowski 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...