... a może tak? a może nie ?
Szanowni,
Poszukując nowych możliwości trafiłem na kolejny art.. dotyczący rządowej propozycji co do sposobu oszczędzania na emeryturę pod nazwą IKE.
Twór ten, nie jest nowy. Powstał w momencie wprowadzania reformy emerytalnej jako 3 filar - czyli inwestycje dobrowolne obywateli na sterydach państwowych w postaci zwolnienia z podatku od zysków kapitałowych.
Czemu piszę o IKE właśnie dziś ?
W pierwszych latach funkcjonowania, maksymalna roczna kwota jaką mogliśmy przelać na konto nie dochodziła do 4 tys zł.
Oznaczało to tyle, iż nawet przy powtarzalnych corocznych wpłatach, kapitał jaki uzbieramy po 20-30 latach będzie stosunkowo mały.
Symulacja:
Inwestycja: 4 tys rocznie = 333 zł miesięcznie
Czas: 30 lat
Średnioroczna stopa zwrotu: 8%
Wynik bez uwzględnienia inflacji: ponad 472 tys zł
Wynik uwzględniający inflację (realna wartość za 30 lat - w odniesieniu do dziś): ponad 194 tys.
Przyjmując wydatki miesięczne na poziomie 4 tys zł, powyższe oszczędności starczą nam na przeżycie około 4 lat (brana wartość po uwzględnieniu inflacji)
W odniesieniu do faktu iż w Polsce średnia życia po przejściu na emeryturę wynosi około 15 lat - będziemy potrzebowali czegoś więcej...
Sytuacja jednak uległa zmianie.
Obecne roczne limity na IKE pozwalają na inwestycję nieco ponad 11 tys zł.
Przy założeniach jak z powyższej symulacji otrzymamy następujące wyniki:
Wynik bez uwzględnienia inflacji: ponad 1 315 tys zł
Wynik uwzględniający inflację (realna wartość za 30 lat - w odniesieniu do dziś): ponad 514 tys.
W takim przypadku, przy miesięcznych wydatkach na poziomie 4 tys złotych - przeżyjemy już zawrotnie 10 lat! :)
.. sprawa zaczyna mieć sens.
Poważny argument przeciw...
W całej powyższej układance wyliczeń i nadziei na świetlaną przyszłość i emeryturę na Bahamach - przynajmniej raz w ciągu 15 lat... brakuje mi jednego kluczowego elementu.
Tym elementem jest: ZAUFANIE !!!
IKE, czy też jego młodszy i mniejszy brat IKZE, są formami oszczędzania których atrakcyjność płynie z gwarancji rządowych.
Gwarancji tego samego rządu który obecnie poddał pod obrady parlamentu chęć praktycznej nacjonalnizacji około połowy z 250 miliardów złotych ulokowanych w OFE.
.. a co jeśli OFE są tylko początkiem ?
IKE powstało na mocy ustawy jako kapitał stanowiący odrębną własność obywateli, z gwarancjami zniesienia opodatkowania dochodowego przy spełnieniu odpowiednich warunków.
Ustawę można znowelizować, warunki zmienić....
W mojej osobistej ocenie propozycja IKE jest kusząca, ale ze względu na ZAUFANIE do oferenta tego narzędzia - Państwa, drastycznie traci ona na atrakcyjności.
Ciekaw jestem waszych opinii.
Zachęcam do komentowania
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.