Świat w którym zaufanie do siebie wyznacza drogę, ryzyko jest w sercu, a dusza się nie starzeje!
Szanowni,
Dziś motywacyjnie, o sile chęci - nie przymusu, o odwadze, zaufaniu, zaangażowaniu.
Pan Jacek Walkiewicz, jest psychologiem z ponad 15 letnim doświadczeniem, jak sam o sobie mówi - tuż po kryzysie wieku średniego, i tuż po odkryciu tego kim jest, gdzie jest, i co chce osiągnąć w wieku 36 lat.
Po co inwestorowi motywacja do działania ?
Fundamentalnym pytaniem na które musimy sobie odpowiedzieć jest to - czy chcemy zainwestować, czy tez z jakiś względów - musimy?
Jeśli wybieramy tą drogę z własnej nieprzymuszonej woli, i chęci, najpewniej :
- będziemy poszukiwali informacji i rozwoju
- będziemy poszukiwali autorytetów, przewodników, mistrzów
- będziemy co krok weryfikowali nasze podejście i sprawiali że będzie się ono rozwijało
- będziemy wątpili- konstruktywnie
- będziemy wiedzieli dlaczego straciliśmy- lub zyskaliśmy i jak doprowadzić do powtórzeń scenariusza na którym zależy nam najbardziej.
Inwestowanie pod przymusem może wydawać się koncepcją niespotykaną, i dziwną. Wystarczy jednak odpowiedzieć sobie w duchu jak wiele razy, byliśmy w jednej z poniższych sytuacji i jakie podjęliśmy wtedy działania.
- Mam trochę nadprogramowych pieniędzy - muszę je zainwestować zanim skonsumuje na bieżące wydatki
- wszyscy moi znajomi już inwestują, ba - niektórzy zaczęli ponad rok temu i odnoszą sukcesy - najwyższy czas abym i ja to zrobił
- Eksperci z domów maklerskim mówi że ta firma to strzał jakich już nie będzie - to musi być niesamowita inwestycja. Kupuję!
Inwestując pod psychicznym przymusem - swoim własnym, czy też zewnętrznym, tracimy kontrolę nad naszymi marzeniami, i nad racjonalnością decyzji.
Tracimy kontrole bo zapominamy o odwadze, o naszych własnych celach, o tym kim chcemy się stać dzięki naszym inwestycjom. Zbaczamy również ze ścieżki odkrywania i doświadczania - na rzecz wykonywania poleceń.
Zachęcam więc, do odkrycie waszego własnego - indywidualnego, inwestycyjnego "JA" i bez względu na wszystko inne, kierowania się nim w decyzjach inwestycyjnych.
Każda strategia inwestycyjna, może i powinna być dobrana do naszych własnych potrzeb, a nawet zmieniona - tak byśmy poczuli że jest nasza i niczyja inna.
Tak abyśmy poczuli, że działa dla nas, w ramach naszych własnych reguł, w ramach akceptowalnego przez nas ryzyka. Niech bazą dla niej będzie międzynarodowo sprawdzone podejście- ale niech jej rozwinięciem, będą nasze własne doświadczenia.
koniec gadania- zapraszam na firm!
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.