... i ograniczaniu potencjalnych strat!
Szanowni,
Zanim zaczniemy- zaprzeczenie: TO NIE BĘDZIE ZWYKŁY ARTYKUŁ O USTAWIANIU STOP LOSÓW I TYM JAKIE TO WAŻNE... będzie niezwykły! :)
W związku ze zbliżającymi się czasami uznałem że warto pochylić się nad tematem potencjalnych strat i ich kontroli.
Każdy inwestor musi kiedyś dojść do sytuacji w której walory na jego rachunku wykazują minus .. co wtedy?
"Pierwsza zasada - nie trać pieniędzy
Druga zasada - nie zapominaj o pierwszej zasadzie"
W. Buffet
Tyle wyrocznia z Omaha - a jak to się ma do praktyki?
Zacznijmy od tego - skąd bierze się strata... ?
W większości przypadków z niezrozumienia momentu inwestycyjnego w którym obecnie się znajdujemy, nie znajomości spółki lub rynku.
Wielokrotnie czytałem o statystyce inwestorów na giełdzie warszawskiej mówiącej o 7 inwestycjach na 10 zamkniętych stratami i tylko 2-3 zamkniętych z zyskiem -a mówimy o inwestorach profesjonalnych!
Cała sztuka polega na tym że owe 2-3 transakcje dają tak dobry zysk iż nie dość że pokrywają straty, pozwalają na powiększenie posiadanego kapitału.
Jako że nie dysponuję danymi bezpośrednio dotyczącymi rachunków maklerskich - odniosą się do funduszy inwestujących najbardziej agresywnie- a wiec funduszy akcyjnych.
Wedle danych z serwisu Finanse.wp.pl - średni zysk za ostatnie 12 miesięcy dla polskich funduszy akcyjnych wyniósł 4,86%
Rozpatrzmy ten wynik w dwóch uproszczonych modelach:
- 7 transakcji stratnych + 3 transakcje zyskowne
- 7 transakcji stratnych + 2 transakcje zyskowne + 1 transakcja na 0% zysku
Przeprowadziłem symulację pokazującą minimalne poziomy (czytaj minimalne możliwe straty i zyski) konieczne do uzyskania powyższych rezultatów.
Oto jak się prezentują :
Śmieszna sprawa - wydawałoby się że wygenerowanie tych marnych średnich 4,7% to pestka - czysta prościzna i nic nadzwyczajnego PRAWDA?
Okazuje się jednak iż aby zrobić taki wynik, musimy bardzo mocno ryzach trzymać nasz potencjalne straty -i momentalnie na nie reagować.
Nie bez kozery na szkoleniach słyszymy od profesjonalnych inwestorów o stop losach ustawionych na poziomie 2-3% maks..
Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić iż papierowe straty na poziomie 1-2% to dość częsty widok, szczególnie w momencie zakupu akcji - w oczekiwaniu na ich wzrosty wraz z kolejnymi raportami spółki.
Jednocześnie muszę potwierdzić iż poziomy zysków typu 15 czy 20% - fakt zdarzały się, 25% czasem również ale jest to sytuacja rzadka, wyczekana i wyglądana od dłuższego czasu.
Patrząc na powyższe zestawienie, nowego sensu nabierają rady odnoszące się do trzymania w portfelu nie więcej niż - 5-7 różnych walorów.
Najciekawsze jest to że najlepsze fundusze inwestycyjne w ciągu ostatnich 12 miesięcy wypracowały - nie marne 4,68% zysku- ale ponad 40% !
Jak teraz postrzegacie zarządzających funduszami inwestycyjnymi?? .. no właśnie - warte zastanowienia nieprawdaż?
Strategie inwestycyjne - ponowne odkrycie
Powyższe obliczenia skłaniają do kompletnego przedefiniowania strategii inwestycyjnych jakich używamy i o wiele bardziej rygorystyczną selekcję , jak i wybór momentu inwestycyjnego.
Powyższe oznacza również, że jeśli nie sprzedamy danych akcji w momencie spadku do maks 2%, musimy sprzedać natychmiast ze stratą lub - stać się inwestorem "długoterminowym" lub przynajmniej średnio okresowym z dużą szansą na całościowy o wiele gorszy wynik portfela..
Powyższe oznacza również iż ścinanie strat na poziomie max 2% powinno stać się dla nas normą, podobnie jak zyski na min 15% i pod takim właśnie kątem powinniśmy dobierać akcje firm.
... wszystko powyższe ma naturalnie sens - tylko jeśli nie zamierzamy stać się dawcami kapitału dla tych bardziej zdyscyplinowanych i sprytniejszych...
Mam wrażenie że ten wpis może otworzyć wiele oczu :)
Ze swojej strony uzupełniam strategię o powyższe zasady - back to the drawing board!
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.