środa, 28 maja 2014

Inwestycje środka: Wolne, szybkie, i ultraszybkie pieniądze ...

... czyli rzecz o tym dla kogo jest większość propozycji na rynku kapitałowym. 


Szanowni,

W ostatnim czasie blog wyewoluował w twórz bliższe swemu celowi. Rozwija się coraz silniej w kierunku wskazywania drugi tym którzy pragną zarabiać długoterminowo i stabilnie- w poważaniu mając tymczasowe mody czy też wahania cen.

Staram się wskazywać wam różne drogi - pokazując możliwości inwestycji nie tylko w akcje (dość ryzykowne .. ale o tym później).
Stąd też na blogu pojawiają się wpisy o "inwestycjach środka" - czyli lokowaniu kapitału w miejscach które dają szanse na wyższy zarobek niż lokata, przy zyskowności raczej skłaniającej się ku dobrym akcjom.

Dylemat pierwszy : cashflow czy wielokrotność? 

Z jednej strony słyszymy o lokatach, kontach, oprocentowaniu, obligacjach czy dywidendach.
Ba! słyszymy też o najmie nieruchomości - czy choćby sprzętu.
Słyszymy o czerpaniu korzyści z miesięcznych przychodów. Czy jednak naprawdę tego właśnie chcemy?

Mamy do zainwestowania 10 tys zł.

Cashflow:

  • możemy kupić baardzo tani garaż i zyskiwać na min - 100 zł / mies czyli 1200 zł na rok (12% rocznie)
  • możemy kupić mieszkanie na kredyt i zyskiwać na czysto około 200 zł miesięcznie co daje około 2400 zł rocznie (24%)  
  • możemy zainwestować w spółki dywidendowe i uśredniając - uzyskać około 4% w skali roku = 400 zł 
  • możemy również wykupić obligacje korporacyjne oprocentowane na 10% - co da nam 1000 zł w skali roku. 
  • i naturalnie możemy oddać je na przechowanie na lokacie oprocentowanej na 4% w skali roku co da nam 400 zł
Każda z powyższych inwestycji ma inny próg dostępnej powtarzalności. Przykładowo - uzbieranie kolejnych 10 tys zł na kolejną dywidendę nie jest wybitnym problemem ale wyrobienie zdolności kredytowej na kolejne mieszkanie- już jak najbardziej tak. 

Druga kwestia jaką należy poruszyć to fakt jak szybko nasze pieniądze krążą w obiegu - im szybciej, nawet generując mini % zysku, tym finalnie więcej zarobimy. 

Trzecie pytanie, dotyczy naszych miesięcznych potrzeb finansowych na utrzymanie. 
Przyjmijmy że minimum jakiego potrzebujemy to 2 tys zł/ mies. W takim rozrachunku potrzebujemy: 
  • 20 garaży na łączną wartość około 200 000 zł (realne zależnie od miasta) 
  • 10 mieszkań na łączną wartość 2 000 000 zł (10 tys jako 10% wkładu własnego = wartość mieszkania 100 tys) 
  • 600 000 zł kapitału na zainwestowanie w akcje spółek dywidendowych lub lokaty
  • 240 tys zł na zainwestowanie w obligacje korporacyjne. 
Tylko w jednym z powyższych przykładów wziąłem pod uwagę kredyt - zauważcie że pozostałe pozycje pochodzą na naszej własnej odłożonej gotówki. 

Używając powyższych kwot docelowych - przeanalizujmy jak wiele czasu zajęłoby dojście do nich, używając powyższych 4 metod.

Osiągniecie kwoty 200 tys zł 
  • inwestując w lokatę : 78 lat po których mielibyśmy do dyspozycji odpowiedni kapitał i - jeśli nie mielibyśmy chęci jego ruszania, ponad 8 tys zł rocznie przychodu. 
  • inwestując w garaże i reinwestując dochód w kolejne przy zachowaniu stałych cen : 32 lata na zgromadzenie wartości 200 tys zł w garażach i jednocześnie około 20 400 zł rocznego przychodu przy posiadanych 20 garażach 
Jak widać, nawet niewielka kwota 2 tys zł miesięcznie jaką chcielibyśmy uzyskać wymaga masywnych i długoletnich , systematycznych, niezmiennych inwestycji. 

Wnioski jakie można wysnuć z powyższej zabawy liczbami są następujące: 
  • Dojście do powyższych kwot- które dadzą nam cashflow, musi odbyć się innymi drogami niż cashflow.
  • Większość ofert na masowym rynku kapitałowym jest dla nieświadomych powyższego wyliczenia obywateli i występuje tylko i wyłącznie po to aby zasilić w wolny pieniądz- mechanizmy błyskawicznego zarabiania jakimi posługują się firmy, fundusze itp
  • Cashflow powinien być propozycja dla ludzi z kapitałem na min 100 tys zł - gdzie przychód już jest odczuwalny. Wszyscy pozostali powinni otrzymać możliwość zainwestowania w narzędzia które dadzą dostęp do fast money. 

Jakie więc są źródła skokowego zwiększania kapitału? Gdzie występują fast money? 

Metody najprostsze :
  • lepiej płatna praca (zwiększenie jednostki pieniężnej za jednostkę czasu) 
  • dodatkowa praca 
  • dodatkowy bezinwestycyjnych dochód pasywny (np szkolenia online, książka itp) 
  • najem krótkoterminowy posiadanej nieruchomości
Metody trudniejsze
  • Gra spekulacyjna na giełdzie (zyskiwanie na zmianach cen akcji) 
  • Zakup spekulacyjny nieruchomości
  • Założenie i rozwijanie własnej firmy 
  • Forex
  • Opcje i kontrakty terminowe 
  • High frequency trading
Finalnie więc, celując w wysoki cashflow, musimy pamiętać o skali i poziomie z jakiego inwestujemy oraz o konieczności posiadania wysokiego kapitału aby przychód pasywny - miał sens i był odczuwalny. 

Najlepsze inwestycje na świecie to te które generują wysoki przychód pasywny - przy minimalnych inwestycjach własnych (wszelkiego rodzaju utwory wydawnicze, muzyczne itp  gdzie osiągamy efekt skali przez sprzedaż kolejnych kopii tej samej , pierwotnie wytworzonej rzeczy) , oraz te które po prostu dają najwyższe zwroty z inwestycji. 

Skąd więc pomysł na zarabianie na dywidendach opisywany na tym blogu? 

Dywidendy nierozłącznie skorelowane są z akcjami i są tym wyższe - im taniej owa akcje nabędziemy. 
Okazje tego typu występują w przypadku najbardziej stabilnych spółek- tuż na dołku bassy. 

Wtedy własnie możliwe jest kupienie akcji po panicznie zaniżonych cenach, i zyskiwanie na dywidendach rosnących w kolejnych latach. Zyskujemy więc podwójnie. 

Czas na tego typu zakupy się zbliża, wraz z przesileniem na GPW i zakończeniem ostatniej, wzrostowej fazy hossy z która obecnie mamy do czynienia. 

Warto więc gromadzić kapitał i sprawić aby pracował dla nas po dwakroć silniej niż dotychczas! 

Z poważaniem dla Szanownych 

Michał Sankowski 












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...