... o rynku, o giełdzie o New Connect
Szanowni,
Dziś mam
przyjemność zaprezentować rozmowę z Panem Kamilem Sztanderą, redaktorem
naczelnym portalu NewConnect.info.
Panie
Kamilu, zacznijmy od pytania podstawowego, aby nieco nadać ram naszej dyskusji.
Z Pana
doświadczenia płynącego z analizy spółek na GPW i na NewConnect – jaka jest
podstawowa różnica między nimi? … Ponadto skąd w ogóle pomysł na koncentrowanie
się w serwisie właśnie na NC – a nie na rynku głównym, większym i
stabilniejszym?
Przede wszystkim różnica polega na
tym, że na rynku głównym notowane są znacznie większe podmioty niż na
NewConnnect, często liderzy swoich branż. Natomiast na małym parkiecie
przeważają spółki perspektywiczne, które dopiero w przyszłości mogą taki status
osiągnąć. I jak czas pokazuje – jak najbardziej jest to możliwe, ponieważ do
tej pory kilkunastu przedsiębiorstwom z powodzeniem udało się przenieść swoje
notowania z NewConnect na GPW.
Kilka lat temu wspólnie z władzami spółki
Smart Investment Solutions Sp. z o.o., która jest wydawcą portalu
NewConnect.info dostrzegliśmy duży potencjał, jaki drzemie w małym parkiecie.
Jak widać ostatnie wydarzenia potwierdzają słuszność podjętych wtedy decyzji.
Dlatego w celu dostarczenia
inwestorom oraz osobom interesującym się rynkiem alternatywnym rzetelnych
informacji na temat notowanych na nim podmiotów, uruchomiliśmy w ostatnim
okresie cykl raportów analitycznych pt. „Rentgen spółek
NewConnect. Nasi analitycy prześwietlają w
nich przedsiębiorstwa pod względem modelu biznesowego, wyników finansowych,
rentowności i kondycji finansowej oraz notowań i wskaźników rynkowych. Ponadto
nadal pracujemy nad rozwojem serwisu w celu jeszcze lepszego dostarczania
naszym czytelnikom interesujących ich wiadomości oraz danych dotyczących
NewConnect, do których jest zdecydowanie trudniej dotrzeć niż do informacji
odnoszących się do głównego parkietu.
Przyznam,
że osobiście od długiego czasu miałem problem z NewConnect.
Problem
mentalny i barierę – nazwijmy to – rozsądku – przed zainwestowaniem.
Odkąd
pamiętam, byłem dość sceptyczny do jego … przejrzystości pod kątem publikacji
danych i komunikacji z inwestorami.
Dziś - nie
poznaję NC. Mam wrażenie że przez te klika lat zaszło wiele zmian w dobrym
kierunku … widzi Pan poprawę?
Zdecydowanie tak. Władze giełdy
systematycznie zwiększają wymogi dla podmiotów już obecnych, a także w
przyszłości chcących zadebiutować na rynku alternatywnym. Dzięki temu w
ostatnim roku znacznie poprawiła się jego kondycja – mass media już nie
odstraszają inwestorów wiadomościami o spektakularnych bankructwach
nierzetelnych spółek, które GPW jeszcze bardziej skrupulatnie kontroluje,
ostrzega i karze finansowo, a jeżeli takie działania nie przynoszą skutku –
wyklucza z obrotu. W konsekwencji znacznie poprawił się klimat wokół całego
rynku NewConnect. Teraz niesolidność kilku podmiotów nie przekłada się na negatywną
opinię o całym rynku alternatywnym.
Dodatkowo wiele dobrego dla poprawienia
przejrzystości spółek przyniosły decyzje
podjęte w 2013 r. przez władze GPW, które wprowadziły szereg zmian w
regulaminie rynku NewConnect dotyczących obowiązków informacyjnych spółek.
Dzięki temu polepszyła się jakość raportów kwartalnych, który aktualnie musi
zawierać co najmniej bilans, rachunek zysków i strat, rachunek przepływów
pieniężnych oraz zestawienie zmian w kapitale własnym.
Czy sam,
jest Pan inwestorem – aktywnie poruszającym się na rynkach kapitałowych?
Tak, od kilku lat aktywnie śledzę
sytuację na rynkach kapitałowych, a inwestuję z większą lub mniejszą
intensywnością w różnych okresach czasu.
Tu właśnie
dochodzimy do ciekawego momentu.
Ciekawi
mnie czy Pan, jako inwestor, koncentruje się jedynie na NewConnect –
przykładowo na znajomość mechaniki jego działania, czy również jest Pan aktywny
na innych rynkach, może również na innych rodzajach aktywów?
Osobiście nie jestem zwolennikiem lokowania
całego kapitału, który chcemy zainwestować na jednym rynku lub w jeden rodzaj
aktywów, dlatego zdecydowanie prowadzę politykę dywersyfikacji portfela
inwestycyjnego.
Zastanawiam
się nad samymi spółkami na NewConnect.
Z definicji
są mniejsze, mają mniejsze obroty – i mam wrażenie że mniej płynne niż te z
głównego rynku.
Jak wynika
z Pana wiedzy czy obserwacji – co jest najlepszym kluczem doboru spółek, tak
aby były zyskowne, sensowne na długi i krótki czas i nie powiedziały inwestorom
niebawem „Aloha” z Bahamów…
Czym
kieruje się Pan dobierając spółki do portfela – jakie są kluczowe elementy na
które należy zwrócić uwagę?
Przede wszystkim inwestując na
NewConnect staram się lokować kapitał w kilka spółek, najlepiej funkcjonujących
w różnych sektorach gospodarki. Preferuję inwestycje w podmioty z branży
informatycznej lub nowych technologii, ponieważ rozwijają się one bardzo
dynamicznie.
Analizuję również raporty spółek,
wiadomości prasowe ich dotyczące oraz branży, w której działają. Szczególnie
zwracam uwagę, czy dany podmiot prowadzi aktywną politykę inwestycyjną i czy
przekłada się ona na wzrost przychodów.
Osobiście cenię spółki prowadzące
relacje inwestorskie na wysokim poziomie. Wiele podmiotów ma z tym duży
problem, szczególnie te dopiero debiutujące na NewConnect. Potwierdza to fakt,
że kilka spółek zwracało się do naszej redakcji z prośbą o poradę dotyczącą
prowadzenia komunikacji z inwestorami oraz przejrzystej polityki informacyjnej.
Podsumowując, uważam że podjęcie
szeregu powyższych działań pozwala nam zmniejszyć ryzyko nieudanej inwestycji.
Naturalnie,
inwestorzy dobierają strategie wedle własnych preferencji, niemniej finalnie
liczy się wynik i to ile pieniędzy zostaje nam w portfelu.
Czy gdy
porównuje Pan rynek NewConncet do GPW, czy widzi Pan większy potencjał zysku?
Owszem, na rynku NewConnect
potencjał zysku wydaje się znacznie większy, ale wiąże się również ze wzrostem
ryzyka. Dlatego tak jak wspominałem wyżej, osobiście nie zainwestowałbym całego
kapitału przeznaczonego na zakup akcji spółek notowanych na małym parkiecie w
jeden podmiot. Na GPW potencjalne zyski są nieco ograniczone, ponieważ trudniej
zwiększyć tam kurs akcji firmy na nim notowanej niż ma to miejsce na rynku
alternatywnym.
Wiemy już
wiec jak nie tracić i zyskiwać. Co jednak ze słuchaniem rad, tych od
najbliższych, tych od rodziny, tych od mądrych wiele mówiących głów i tych
głoszonych w prasie, mediach czy też nawet na blogach.
Początkujący
inwestorzy, poszukują wsparcia w książkach i najbliższych im kręgach ludzi.
Komu warto ufać – na kim polegać przy podejmowaniu takich decyzji ... a może
jedynie na sobie?
Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest
uczenie się na własnych błędach. Oczywiście przed podjęciem decyzji
inwestycyjnej należy zapoznać się z aktualną sytuacją na danym rynku, warto
także przeczytać kilka publikacji z tego zakresu oraz opinii osób mających
status eksperta w tej dziedzinie, np. w mediach lub na specjalistycznych blogach.
Niestety ostatecznie to na nas samych spoczywa ciężar podjęcia decyzji i to
tylko i wyłącznie my poniesiemy jej konsekwencje.
Dlatego początkujący inwestor
powinien rozsądnie dysponować swoim kapitałem, czyli nie inwestować wszystkich
pieniędzy w jedno źródło. Co więcej, lokowane sumy nie mogą przekraczać naszych
realnych możliwości finansowych. Tak więc nie należy angażować kapitału ponad
granicę, której przekroczenie w przypadku poniesienia przez nas ewentualnej
straty wpędzi nas w długi. Mówię to z własnego doświadczenia, ponieważ na
własne oczy widziałem „efekty” nadmiernej brawury byłych inwestorów.
Na koniec,
ostatnie kluczowe pytanie bez którego cały wywiad nie ma większego sensu – Z
Pana doświadczenia, prosto z serca i szczerze – czy naprawdę warto inwestować ?
Czy ta gra warta jest ryzyka ?
Oczywiście, że tak. Tylko nie można
zapomnieć, że inwestowanie to nie hazard. Lokować własne pieniądze trzeba z
myślą o długoterminowych inwestycjach, najlepiej w kilku źródłach, licząc się
ze zjawiskiem hossy i bessy. Ponadto nigdy nie można zainwestować więcej niż
pozwala nam na to nasza aktualna sytuacja finansowa.
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
PS: Jeśli powyższy wpis przypadł Ci do gustu drogi czytelniku- zapraszam do zagłosowania na ten blog w konkursie Money.pl - Link
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.