W ostatnim czasie w trakcie przeszukiwania sieci pod kątem ciekawych inwestycji wpadł w moje ręce opis podejścia inwestycyjnego dotyczącego obligacji korporacyjnych - podejścia które jest w stanie rzucić nowe światło na postrzeganie tego narzędzia i samych technik inwestycji w obligacje.
Rozważając zainwestowanie - powiedzmy 10 tys zł w obligacje, czy nawet 1 zł .. przede wszystkim - liczymy na zarobek w postaci ustalonej stawki, gwarancje wypłaty odsetek oraz gwarancje wykupu obligacji zgodnie z umówionym terminem.
Liczymy więc na zysk - z gwarantowanym bezpieczeństwem jakie zapewnia umowa pomiędzy emitentem a inwestorem.
Naturalnym jest również iż przyglądamy się obligacjom - najczęściej - pod kątem oprocentowania i pragniemy zainwestować w te z nich , które oferują najwięcej.
STOP !
W tej własnie chwili powinniśmy zatrzymać nasze poszukiwania i na krótką chwilę zastanowić się nad tym czym jest wysokie oprocentowanie z punktu widzenia firmy - i co firma musi zrobić aby je spłacić.
Powiedzmy że znaleźliśmy ofertę firmy proponująca wypłatę 5% w skali roku i wykup po 2 latach.
Oferta, nie jest może wyjątkowo niesamowita czy porażająca wysokością ale...
Oznacza ona że :
- Firma - pozyskane z emisji środki musi zainwestować zgodnie z deklaracją leżącą u podstaw tej emisji - i dokładnie na wymienione w niej cele
- Firma musi wiec zainwestować w nowy biznes czy powiększyć posiadane moce produkcyjne/ usługowe w taki sposób by w ciągu 2 lat - nie tylko kwartalnie móc płacić odsetki (wybitnie bolesne w czasie rozkręcania biznesu i generowania pierwszego cashflow) , ale również w 2 lata po uruchomieniu tego biznesu- firma ma obowiązek dokonać wykupu obligacji więc zwrócenia ściągniętej z rynku kwoty.
Powyższe może brzmieć frywolnie lub prosto - ale oznacza dla firmy co najmniej dwa lata podwyższonego zadłużenia, zwiększonej ekspozycji na ryzyko, niższego rankingu w oczach banków - ze względu na zwiększone zadłużenie, i naturalnie szansy na porażkę- na równi z sukcesem.
.. a to tylko 5% ... lekko ponad obecnie oferowane w bankach lokaty ...
Co więc, jeśli wybierając obligacje korporacyjne, celujemy w takie firmy które obiecują nam wypłatę 12, 15, czy nawet 20% z biznesu który właśnie budują - lub który rozwijają?
Co w przypadku gdy młoda firma zarzuca sieć w celu pozyskania powiedzmy 1 mln złotych - inwestuje pozyskane pieniądze, rozkręca biznes i po dwóch latach nie tylko ma oddać pożyczony milion ale również 200 tys zł odsetek.
Jakie biznesy - gwarantują tak błyskawiczny wzrost, tak ogromne zyski - w tak krótkim czasie ?
Są to pytania które musimy sobie zadać za każdym razem rozważania oferty obligacji korporacyjnych.
Prostym, i łatwo wpadającym do wyobraźni porównaniem jest powiedzenie iż obligacje oprocentowane 3-6% ( w większości skarbowe czy komunalne, niektóre spółdzielcze) są tymi najbardziej godnymi zaufania i o najwyższym bezpieczeństwie.
Te, oprocentowane 6-10% maja podwyższone ryzyko, ale nadal realistyczne szanse na spełnienie obietnic.
Te zaś które proponują powyżej 10% - mogą (nie musza.. wszystko zależy od danej firmy) stanowić propozycje o najwyższym stopniu ryzyka.
Jeszcze prostszym ujęciem - jest ujęcie marketingowe i prosta logika jaka kieruje nami w działaniu.
Im bardziej chcemy aby ktoś wykonał dla nas określone działanie (tu - inwestycja w obligacje) , tym silniejszą zachętę finansową oferujemy.
Owa silniejsza zachęta - jest premia za .. podwyższone ryzyko porażki projektu.
Innymi słowy: nikt nie zachęca do zakupu najwspanialszych kajzerek- sprzedają się same.
Te mniej znane, czy niepewne - potrzebują silniejszej reklamy i silniejszych zachęt ...
Osobiście, najbardziej interesują mnie spółki ze środkowego segmentu- o średnim poziomie ryzyka ale jednak podwyższonej zyskowności.
Nawet ostatnio trafiłem na firmę która mieści się w tych kryteriach - i co ciekawe, działa w branży technologicznej - interesująca propozycja.
Naturalnie, jeśli ktoś chciałby wiedzieć więcej - zapraszam do kontaktu na prv.
Z poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
PS: Jeśli powyższy wpis przypadł Ci do gustu drogi czytelniku- zapraszam do zagłosowania na ten blog w konkursie Money.pl - Link
PS: Jeśli powyższy wpis przypadł Ci do gustu drogi czytelniku- zapraszam do zagłosowania na ten blog w konkursie Money.pl - Link
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.