środa, 18 czerwca 2014

Rynek wart 27 miliardów złotych i ... ponad 43 grosze dywidendy na akcje: Ambra S.A. - unikalny wywiad!

Szanowni, 

ciągu wywiadów z Prezesami największych spółek w Polsce i na GPW, prezentuję dzisiaj rozmowę jaka miałem przyjemność przeprowadzić z Panem Robertem Ogórem, Prezesem spółki Ambra S.A - lidera na polskim rynku Win.

Panie Prezesie, dziękuję za poświęcony czas i chęć rozmowy.




Zacznijmy od kwestii finansowych roku 2013. Osiągnęliście Państwo budzące respekt wyniki finansowe i co ważne, odnotowaliście wzrosty w dwóch najważniejszych kategoriach – czyli w przychodach ze sprzedaży , jak i w zyskach netto. Czy oznacza to że plan został wykonany – czy też czujecie niedosyt ?


Zanim odpowiem muszę zacząć od wyjaśnienia gdyż Ambra posługuje się przesuniętym w stosunku do kalendarzowego – rokiem obrotowym. Przykładowo rok 2013 w naszym przypadku kończy się 30 czerwca  teraz- jesteśmy zatem w ostatnim kwartale.
Jestem jednak świadom danych jakie podają serwisy informacyjne jak Bankier.pl czy Finanse.wp.pl i faktycznie, bazując na tych informacjach możemy poszczycić się wynikiem bardziej niż pozytywnym.
Czy w ujęciu naszego roku obrachunkowego wykonaliśmy plan – pozostało jeszcze kilka tygodni do jego zakończenia ale uznaję że zrealizujemy podstawowy plan.
Czy jesteśmy zadowoleni z wyników? - zasadniczo nie. Z jednej strony osiągniemy zapewne planowaną dalszą poprawę zysku netto, z drugiej strony nasze przychody wyjdą dosyć płasko. Widzimy że nasze główne marki jak Cin Cin, EL SOL, Fresko, radzą sobie godnie – i rosną, na co zresztą stawiamy. Słabszy wynik odnotowaliśmy na marce Centrum Wina będącej liderem sprzedaży wina do gastronomii– po części wynika to ze stagnacji rynku gastronomicznego, spadek mamy też na eksporcie do Rosji (stanowiącym około 2% przychodów).
Jesteśmy firmą głodną sukcesu i gdy widzimy wynik jaki osiągnęliśmy i porównamy go do całego potencjału rynkowego alkoholi, win, czy piwa w Polsce, i jednocześnie będziemy świadomi że już od roku promujemy nowy produkt Cydr Lubelski- uważam że jeszcze wiele przed nami..

Faktycznie, wiele działań jakie prowadzicie wskazuje na chęć rozwoju i zdobywania nowych segmentów rynki u klientów- wypada życzyć powodzenia i trzymać kciuki za niechybne sukcesy. Jednocześnie patrząc na obecne dane dotyczące pierwszego kwartału (kalendarzowo) oraz ogólnie na układ wyników w 4 kwartałach w roku dostrzegam silną sezonowość i słabsze wyniki początku roku. Czy wprowadzenie Cydru to zabieg strategiczny który ma zmienić tą sytuację ?

Faktycznie poszukiwaliśmy nowych źródeł przychodów, szczególnie takich, które poprawią wynik i efektywność działalności w sezonie letnim. Mamy świadomość naszej wręcz ekstremalnej sezonowości – przykładowo, nasze wina musujące, jedynie w grudniu, realizują aż 35% swojej rocznej sprzedaży! Podobnie wina mają swoją sezonowość – szczególnie wina stołowe.
Całościowo obciąża to nasz model biznesowy gdyż przez cały rok musimy utrzymywać zasoby, co w okresach letnich można określić jako nieoptymalne.  Dzięki Cydrowi nasze zakłady pracują teraz od wiosny przy pełnym obciążeniu, podobnie zespół sprzedażowy. To zmiana która naturalnie cieszy i stanowi początek niejako nowej historii dla spółki.  Obserwujemy jednocześnie wzrosty w konsumpcji win – właśnie w lecie, szczególnie win różowych (wzrost w udziale konsumpcje z 4 do 10% w ciągu ostatniej dekady). Mamy więc cichą nadzieję że kategoria Win powinna się sezonowo nieco zrównoważyć.  Podążamy również za trendami, wprowadzając za miesiąc nową markę Cin Cin processo.

Czy oprócz sezonowości, dostrzegają Państwo  inne szanse lub ryzyka dla spółki ? Które z nich mają dla Państwa biznesu najważniejsze znaczenie?

Sądzę że w tym punkcie ważne jest poruszenie kwestii sieci dyskontowych.
Ich dynamiczny rozwój w Polsce przyczynił się także do rozwoju rynku wina, z którym wielu nowych konsumentów mogło zapoznać się i polubić dzięki atrakcyjnej ofercie cenowej i szerokiej promocji właśnie dyskonterów. Jednocześnie rosnący udział dyskonterów w rynku wina ograniczał nasze potencjały wzrostu.
 Dbając bowiem o wysoką rentowność modelu biznesowego, kładziemy silny nacisk na budowę świadomości naszych wiodących marek i na rywalizowanie nie ceną, ale jakością i świadomością w śród klientów. Stąd też współpraca z sieciami dyskontowymi jak Biedronka, Netto czy Lidl, jest w naszym przypadku wybitnie selektywna i mniejsza niż można to zaobserwować u konkurencji.
Oprócz dbania o wizerunek marki, występują również inne powody ostrożnej polityki współpracy z sieciami dyskontowymi. Głównym jest osiąganie pozytywnych wyników finansowych ze wszystkich segmentów działalności rynkowej. Dlatego realizujemy strategię zrównoważonego portfela przychodów i źródeł realizowania marż rynkowych. Przy podejściu jakościowym i  marżowym stosowanym przez nasza firmę, ważną rolę odgrywają kanały uzupełniające jak sprzedaż do gastronomii, własna sieć sklepów winiarskich, premia za siłę marek, oraz przemyślana, również sezonowa, akcyjna współpraca z dyskonterami..  Dyskont może pochwalić się znanymi markami w ofercie – znane marki mogą wystąpić w reklamach i przyciągnąć konsumenta, same nie tracąc na prestiżu. Będziemy kontynuować to podejście w przyszłości.
Jednocześnie prowadzimy silną i efektywną współpracę z wszystkimi największymi sieciami hipermarketów, supermarketów oraz, co dla nas szczególnie ważne inwestujemy nadal w rozwój naszej sprzedaży do sklepów tradycyjnych, niezrzeszonych..
Ważnym czynnikiem naszej polityki rynkowej jest efektywność zaangażowania kapitału naszych akcjonariuszy., Przy każdej współpracy patrzymy na jej potencjalną efektywność i relacje przychodów do zadłużenia. Obecnie Ambra generuje blisko 500 mln zł przychodów przy długu jedynie około 80 mln. Każde nowe partnerstwo może zwiększyć przychody- ale również krótkoterminowe zadłużenie, zaś przy trudnym do oszacowania wolumenie współpracy z sieciami dyskontowymi – istnieje ryzyko rozchwiania tej relacji. Ryzyko, którego jako lider na rynku z silną pozycją – możemy uniknąć.

Czy w poszukiwaniu nowych przychodów, i posiadając już w Polsce rangę lidera, planujecie Państwo silniejszą niż dotychczas ekspansję zagraniczną ?

Polska to rynek alkoholowy o wartości 27 miliardów złotych. W tym rynek wina to około 2 miliardy złotych. Nasze obecne przychody – w Polsce to koło 400 mln zł, stanową więc jedynie nikły procent z całościowego potencjału i zamierzamy wykorzystać pozycję lidera w kraju, oraz posiadane sieci dystrybucji, do zdobycia większej pozycji. Wprowadziliśmy ostatnio dwa nowe smaki dla marki Cin Cin które mają za zadanie zwiększyć penetrację rynku stricte alkoholowego. Można powiedzieć że nasz Cin Cin staje w szranki nie tylko ze znanymi markami jak Bailey’s ale również z mikstura Żubrówki i soku jabłkowego. Stąd też silniejszy nacisk na lekkość i wielosmakowość w naszej ofercie.
Uważamy że w Polsce- rynek, nadal pozwala na silny wzrost spółki. Rynki zagraniczne na tą chwilę postrzegamy jako odbiorców eksportowych, pomijając budowanie kosztownych struktur czy sieci dystrybucji własnej.

Przejdźmy zatem do Cydru Lubelskiego. Produkt wszedł do sprzedaży równo rok temu – czy już widać go w wynikach spółki jako istotną część?

W obecnym roku obrotowym wpływ projektu na wynik EBIT jest negatywny na poziomie ok. – 2 mln zł , ze względu na duża inwestycje zarówno w produkcję, sieć dostaw jak i w kampanie marketingowe.
Sądzę że pozytywny wpływ Cydru będzie najlepiej widoczny około roku 2016, choć już w 2015 nie wpłynie on już w ujęciu porównawczym istotnie ujemnie na dynamikę zysków.

Życzę zatem sukcesów. Poruszmy na chwilę kwestię wyceny Państwa walorów.
Ambra wydaje się być spółką … specyficznie cykliczną. Zgodnie z poniższym zestawieniem, kurs Państwa akcji wyprzedza spadki na indeksie WIG czy WIG20, stabilizuje- gdy główne indeksy nadal podążają ku północy, i dynamicznie rośnie w fazie pierwszych poważniejszych wzrostów na całej giełdzie.
Mam nadzieje że ostatnie silne wzrosty a obecnie stabilizacja i trend boczny akcji ambry nie będą samospełniająca się przepowiednia…

Źródło: stooq.pl

W przedostatnim pytaniu chciałbym dotknąć tematu OFE. W Państwa akcjonariacie udział funduszy to około 7,6%. Czy postrzegacie to jako czynnik ryzyka ?

Myślę że jesteśmy przede wszystkim postrzegani jako dobra firma dywidendowa, ze stabilnym zyskiem, oraz dobrym potencjałem wzrostu. Mam wrażenie że udział OFE, wobec tych argumentów jest czymś wtórnym, szczególnie iż nie jest na poziomie 30 czy nawet 60% jak ma to miejsce w przypadku największych firm z rynku surowcowego czy energetycznego.
Kolejnym argumentem jest stosunkowo niski free float Ambry – więc paradoksalnie, nawet „uwolnienie „ akcji spod skrzydeł OFE może wpłynąć pozytywnie na wycenę gdyż inwestorzy indywidualnie będą możliwość ich kupienia w ilościach które dotychczas nie były dla nich dostępne.

Silna spółka, duży potencjał wzrostu, lider rynku i … dywidenda! Ostatnia wypłata dywidendy opiewała na kwotę 43 groszy z akcji.  Jak planują Państwo podejść do tematu w bieżącym roku?

Zarząd spółki konsekwentnie kontynuuje politykę wypłacania dywidendy w relacji do wygenerowanych zysków. W związku z dobrymi wynikami, będziemy w tym roku rekomendowali kwotę wyższą niż 43 gorszy na akcje, co również  wpisuje się w historię wypłat, gdyż pokazuje stopniowe zwiększanie nominału dywidendy.
Spółka zgodnie z zasada przyjęta w poprzednich latach, przeznaczy na wypłaty dyw. Około 50% wygenerowanego, skonsolidowanego zysku.

To bardzo dobra wiadomość dla długoterminowych inwestorów wierzących w Państwa rozwój i stabilność wzrostów.

Panie Prezesie, dziękuję za miłą rozmowę, jasne przedstawienie kierunków rozwoju i potencjalnych ryzyk. Życzę powodzenia i sukcesów, zaś czytelników zapraszam do bliższego poznania spółki Ambra S.A.

Z Poważaniem dla Szanownych 

Michał Sankowski  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...