Szanowni,
W ciągu wywiadów z Prezesami największych spółek w Polsce i na GPW, prezentuję dzisiaj rozmowę jaka miałem przyjemność przeprowadzić z Panem Robertem Ogórem, Prezesem spółki Ambra S.A - lidera na polskim rynku Win.
Panie Prezesie, dziękuję za poświęcony czas i chęć rozmowy.
Zacznijmy od kwestii finansowych roku 2013. Osiągnęliście Państwo budzące respekt wyniki finansowe i co ważne, odnotowaliście wzrosty w dwóch najważniejszych kategoriach – czyli w przychodach ze sprzedaży , jak i w zyskach netto. Czy oznacza to że plan został wykonany – czy też czujecie niedosyt ?
Zanim odpowiem muszę
zacząć od wyjaśnienia gdyż Ambra posługuje się przesuniętym w stosunku do
kalendarzowego – rokiem obrotowym. Przykładowo rok 2013 w naszym przypadku
kończy się 30 czerwca teraz- jesteśmy zatem
w ostatnim kwartale.
Jestem jednak świadom
danych jakie podają serwisy informacyjne jak Bankier.pl czy Finanse.wp.pl i
faktycznie, bazując na tych informacjach możemy poszczycić się wynikiem
bardziej niż pozytywnym.
Czy w ujęciu naszego
roku obrachunkowego wykonaliśmy plan – pozostało jeszcze kilka tygodni do jego
zakończenia ale uznaję że zrealizujemy podstawowy plan.
Czy jesteśmy zadowoleni z wyników? - zasadniczo nie. Z jednej strony osiągniemy zapewne planowaną dalszą poprawę zysku netto, z drugiej strony nasze przychody wyjdą dosyć płasko. Widzimy że nasze główne marki jak Cin Cin, EL SOL, Fresko, radzą sobie godnie – i rosną, na co zresztą stawiamy. Słabszy wynik odnotowaliśmy na marce Centrum Wina będącej liderem sprzedaży wina do gastronomii– po części wynika to ze stagnacji rynku gastronomicznego, spadek mamy też na eksporcie do Rosji (stanowiącym około 2% przychodów).
Czy jesteśmy zadowoleni z wyników? - zasadniczo nie. Z jednej strony osiągniemy zapewne planowaną dalszą poprawę zysku netto, z drugiej strony nasze przychody wyjdą dosyć płasko. Widzimy że nasze główne marki jak Cin Cin, EL SOL, Fresko, radzą sobie godnie – i rosną, na co zresztą stawiamy. Słabszy wynik odnotowaliśmy na marce Centrum Wina będącej liderem sprzedaży wina do gastronomii– po części wynika to ze stagnacji rynku gastronomicznego, spadek mamy też na eksporcie do Rosji (stanowiącym około 2% przychodów).
Jesteśmy firmą głodną
sukcesu i gdy widzimy wynik jaki osiągnęliśmy i porównamy go do całego
potencjału rynkowego alkoholi, win, czy piwa w Polsce, i jednocześnie będziemy
świadomi że już od roku promujemy nowy produkt Cydr Lubelski- uważam że jeszcze
wiele przed nami..
Faktycznie, wiele działań jakie prowadzicie wskazuje na chęć rozwoju i
zdobywania nowych segmentów rynki u klientów- wypada życzyć powodzenia i
trzymać kciuki za niechybne sukcesy. Jednocześnie patrząc na obecne dane
dotyczące pierwszego kwartału (kalendarzowo) oraz ogólnie na układ wyników w 4
kwartałach w roku dostrzegam silną sezonowość i słabsze wyniki początku roku.
Czy wprowadzenie Cydru to zabieg strategiczny który ma zmienić tą sytuację ?
Faktycznie
poszukiwaliśmy nowych źródeł przychodów, szczególnie takich, które poprawią
wynik i efektywność działalności w sezonie letnim. Mamy świadomość naszej wręcz
ekstremalnej sezonowości – przykładowo, nasze wina musujące, jedynie w grudniu,
realizują aż 35% swojej rocznej sprzedaży! Podobnie wina mają swoją sezonowość
– szczególnie wina stołowe.
Całościowo obciąża to
nasz model biznesowy gdyż przez cały rok musimy utrzymywać zasoby, co w
okresach letnich można określić jako nieoptymalne. Dzięki Cydrowi nasze zakłady pracują teraz od
wiosny przy pełnym obciążeniu, podobnie zespół sprzedażowy. To zmiana która
naturalnie cieszy i stanowi początek niejako nowej historii dla spółki. Obserwujemy jednocześnie wzrosty w konsumpcji
win – właśnie w lecie, szczególnie win różowych (wzrost w udziale konsumpcje z
4 do 10% w ciągu ostatniej dekady). Mamy więc cichą nadzieję że kategoria Win
powinna się sezonowo nieco zrównoważyć.
Podążamy również za trendami, wprowadzając za miesiąc nową markę Cin Cin
processo.
Czy oprócz sezonowości, dostrzegają Państwo inne szanse lub ryzyka dla spółki ? Które z
nich mają dla Państwa biznesu najważniejsze znaczenie?
Sądzę że w tym punkcie
ważne jest poruszenie kwestii sieci dyskontowych.
Ich dynamiczny rozwój w Polsce przyczynił się także do rozwoju rynku wina, z którym wielu nowych konsumentów mogło zapoznać się i polubić dzięki atrakcyjnej ofercie cenowej i szerokiej promocji właśnie dyskonterów. Jednocześnie rosnący udział dyskonterów w rynku wina ograniczał nasze potencjały wzrostu.
Ich dynamiczny rozwój w Polsce przyczynił się także do rozwoju rynku wina, z którym wielu nowych konsumentów mogło zapoznać się i polubić dzięki atrakcyjnej ofercie cenowej i szerokiej promocji właśnie dyskonterów. Jednocześnie rosnący udział dyskonterów w rynku wina ograniczał nasze potencjały wzrostu.
Dbając bowiem o wysoką rentowność modelu
biznesowego, kładziemy silny nacisk na budowę świadomości naszych wiodących
marek i na rywalizowanie nie ceną, ale jakością i świadomością w śród klientów.
Stąd też współpraca z sieciami dyskontowymi jak Biedronka, Netto czy Lidl, jest
w naszym przypadku wybitnie selektywna i mniejsza niż można to zaobserwować u
konkurencji.
Oprócz dbania o wizerunek marki, występują również inne powody ostrożnej polityki współpracy z sieciami dyskontowymi. Głównym jest osiąganie pozytywnych wyników finansowych ze wszystkich segmentów działalności rynkowej. Dlatego realizujemy strategię zrównoważonego portfela przychodów i źródeł realizowania marż rynkowych. Przy podejściu jakościowym i marżowym stosowanym przez nasza firmę, ważną rolę odgrywają kanały uzupełniające jak sprzedaż do gastronomii, własna sieć sklepów winiarskich, premia za siłę marek, oraz przemyślana, również sezonowa, akcyjna współpraca z dyskonterami.. Dyskont może pochwalić się znanymi markami w ofercie – znane marki mogą wystąpić w reklamach i przyciągnąć konsumenta, same nie tracąc na prestiżu. Będziemy kontynuować to podejście w przyszłości.
Oprócz dbania o wizerunek marki, występują również inne powody ostrożnej polityki współpracy z sieciami dyskontowymi. Głównym jest osiąganie pozytywnych wyników finansowych ze wszystkich segmentów działalności rynkowej. Dlatego realizujemy strategię zrównoważonego portfela przychodów i źródeł realizowania marż rynkowych. Przy podejściu jakościowym i marżowym stosowanym przez nasza firmę, ważną rolę odgrywają kanały uzupełniające jak sprzedaż do gastronomii, własna sieć sklepów winiarskich, premia za siłę marek, oraz przemyślana, również sezonowa, akcyjna współpraca z dyskonterami.. Dyskont może pochwalić się znanymi markami w ofercie – znane marki mogą wystąpić w reklamach i przyciągnąć konsumenta, same nie tracąc na prestiżu. Będziemy kontynuować to podejście w przyszłości.
Jednocześnie
prowadzimy silną i efektywną współpracę z wszystkimi największymi sieciami
hipermarketów, supermarketów oraz, co dla nas szczególnie ważne inwestujemy
nadal w rozwój naszej sprzedaży do sklepów tradycyjnych, niezrzeszonych..
Ważnym czynnikiem
naszej polityki rynkowej jest efektywność zaangażowania kapitału naszych
akcjonariuszy., Przy każdej współpracy patrzymy na jej potencjalną efektywność
i relacje przychodów do zadłużenia. Obecnie Ambra generuje blisko 500 mln zł
przychodów przy długu jedynie około 80 mln. Każde nowe partnerstwo może
zwiększyć przychody- ale również krótkoterminowe zadłużenie, zaś przy trudnym
do oszacowania wolumenie współpracy z sieciami dyskontowymi – istnieje ryzyko
rozchwiania tej relacji. Ryzyko, którego jako lider na rynku z silną pozycją –
możemy uniknąć.
Czy w poszukiwaniu nowych przychodów, i posiadając już w Polsce rangę
lidera, planujecie Państwo silniejszą niż dotychczas ekspansję zagraniczną ?
Polska to rynek
alkoholowy o wartości 27 miliardów złotych. W tym rynek wina to około 2
miliardy złotych. Nasze obecne przychody – w Polsce to koło 400 mln zł, stanową
więc jedynie nikły procent z całościowego potencjału i zamierzamy wykorzystać
pozycję lidera w kraju, oraz posiadane sieci dystrybucji, do zdobycia większej
pozycji. Wprowadziliśmy ostatnio dwa nowe smaki dla marki Cin Cin które mają za
zadanie zwiększyć penetrację rynku stricte alkoholowego. Można powiedzieć że
nasz Cin Cin staje w szranki nie tylko ze znanymi markami jak Bailey’s ale
również z mikstura Żubrówki i soku jabłkowego. Stąd też silniejszy nacisk na
lekkość i wielosmakowość w naszej ofercie.
Uważamy że w Polsce-
rynek, nadal pozwala na silny wzrost spółki. Rynki zagraniczne na tą chwilę
postrzegamy jako odbiorców eksportowych, pomijając budowanie kosztownych
struktur czy sieci dystrybucji własnej.
Przejdźmy zatem do Cydru Lubelskiego. Produkt wszedł do sprzedaży równo
rok temu – czy już widać go w wynikach spółki jako istotną część?
W obecnym roku
obrotowym wpływ projektu na wynik EBIT jest negatywny na poziomie ok. – 2 mln
zł , ze względu na duża inwestycje zarówno w produkcję, sieć dostaw jak i w
kampanie marketingowe.
Sądzę że pozytywny
wpływ Cydru będzie najlepiej widoczny około roku 2016, choć już w 2015 nie
wpłynie on już w ujęciu porównawczym istotnie ujemnie na dynamikę zysków.
Życzę zatem sukcesów. Poruszmy na chwilę kwestię wyceny Państwa walorów.
Ambra wydaje się być spółką … specyficznie cykliczną. Zgodnie z poniższym zestawieniem, kurs Państwa akcji wyprzedza spadki na indeksie WIG czy WIG20, stabilizuje- gdy główne indeksy nadal podążają ku północy, i dynamicznie rośnie w fazie pierwszych poważniejszych wzrostów na całej giełdzie.
Ambra wydaje się być spółką … specyficznie cykliczną. Zgodnie z poniższym zestawieniem, kurs Państwa akcji wyprzedza spadki na indeksie WIG czy WIG20, stabilizuje- gdy główne indeksy nadal podążają ku północy, i dynamicznie rośnie w fazie pierwszych poważniejszych wzrostów na całej giełdzie.
Mam nadzieje że ostatnie silne wzrosty a obecnie stabilizacja i trend
boczny akcji ambry nie będą samospełniająca się przepowiednia…
Źródło:
stooq.pl
W przedostatnim pytaniu chciałbym dotknąć tematu OFE. W Państwa akcjonariacie
udział funduszy to około 7,6%. Czy postrzegacie to jako czynnik ryzyka ?
Myślę że jesteśmy
przede wszystkim postrzegani jako dobra firma dywidendowa, ze stabilnym
zyskiem, oraz dobrym potencjałem wzrostu. Mam wrażenie że udział OFE, wobec tych
argumentów jest czymś wtórnym, szczególnie iż nie jest na poziomie 30 czy nawet
60% jak ma to miejsce w przypadku największych firm z rynku surowcowego czy
energetycznego.
Kolejnym argumentem
jest stosunkowo niski free float Ambry – więc paradoksalnie, nawet „uwolnienie
„ akcji spod skrzydeł OFE może wpłynąć pozytywnie na wycenę gdyż inwestorzy
indywidualnie będą możliwość ich kupienia w ilościach które dotychczas nie były
dla nich dostępne.
Silna spółka, duży potencjał wzrostu, lider rynku i … dywidenda! Ostatnia
wypłata dywidendy opiewała na kwotę 43 groszy z akcji. Jak planują Państwo podejść do tematu w
bieżącym roku?
Zarząd spółki
konsekwentnie kontynuuje politykę wypłacania dywidendy w relacji do
wygenerowanych zysków. W związku z dobrymi wynikami, będziemy w tym roku
rekomendowali kwotę wyższą niż 43 gorszy na akcje, co również wpisuje się w historię wypłat, gdyż pokazuje stopniowe
zwiększanie nominału dywidendy.
Spółka zgodnie z zasada
przyjęta w poprzednich latach, przeznaczy na wypłaty dyw. Około 50%
wygenerowanego, skonsolidowanego zysku.
To bardzo dobra wiadomość dla długoterminowych inwestorów wierzących w
Państwa rozwój i stabilność wzrostów.
Panie Prezesie, dziękuję za miłą rozmowę, jasne przedstawienie kierunków
rozwoju i potencjalnych ryzyk. Życzę powodzenia i sukcesów, zaś czytelników
zapraszam do bliższego poznania spółki Ambra S.A.
Z Poważaniem dla Szanownych
Michał Sankowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Weź udział w dyskusji, zostaw myśl, komentarz, uwagę lub sugestię.